Pierwszy raz z Wiedźminem zetknąłem się w Fantastyce, przeczytałem opowiadanie „Mniejsze zło”. Parę dobrych lat później przeczytałem dwa tomy opowiadań i rzuciłem się na powstającą właśnie sagę. Połknąłem pierwszy tom, szybko dostałem w swe ręce dopiero co wydany tom drugi i… wpadłem we frustrację wiedząc, że oto muszę czekać trzy lata na całość… Kiedy jakiś czas później przeczytałem część trzecią sagi, wiele wątków zdążyłem zapomnieć i całość smakowała jak odgrzewany kotlet… Wyniosłem wtedy z całej historii nauczkę, aby czytać cykle wydawnicze dopiero wtedy, gdy wydana zostanie ostatnia część… Continue reading “Wiedźmin – opowiadania (tomy I i II)”