Autobiografię Richarda Feynmana dostałem w prezencie. Nigdy nie byłem fanem tego typu literatury, ale postanowiłem ją przeczytać i nie żałuję. Książka nie jest wprawdzie metodycznym opisem życia noblisty, składa się raczej ze zbioru anegdot, które Feynman opowiedział nagrywającemu go Leightonowi. Z tego też powodu widoczny jest w niej pewien gawędziarski sznyt, który czasami bawi a czasami drażni. Continue reading “Udało się Panu, Panie Feynman!”
Perwersyjna przyjemność dyskusji z człowiekiem mądrym
Slavoj Žižek to papież lewicy. Nieomal, bo trudno oczekiwać, aby lewica mianowała kogoś swoim „papieżem”. Trudno oczekiwać także, aby współcześni, wyemancypowani lewicowcy pijący bezjakieśtam latte w Starbucksie (wiadomo, nienawidzą kapitalizmu i globalnych korporacji) mogli podjąć dyskusję z radykalnym marksistą obficie cytującym Lenina. Trudno też, aby z Žižkiem dyskusję podejmowali liberałowie, neokonserwatyści czy prawicowcy – w końcu „Prawdziwy Polak” na hasło „walka klas” reagować winien wrogością. Continue reading “Perwersyjna przyjemność dyskusji z człowiekiem mądrym”
Tymczasem w Rosji
Lot NH218 z Monachium do Tokio startuje o dziesiątej wieczór. Po około godzinie lotu samolot mija Gdańsk i kieruje się w stronę Litwy. Kolejną godzinę później mija Sankt Petersburg i wlatuje w rosyjski interior. Pasażerowie, dla których jest już północ idą zazwyczaj spać… Budzą się „rano” i starają się powoli przestawiać organizm do siedmiogodzinnej różnicy czasu. Ja postanowiłem wyjrzeć za okno (zasłonięte zazwyczaj podczas tego typu lotów). Odsłoniłem więc okno i moim oczom ukazała się Rosja. Rosja wielka i szeroka, skute lodem syberyjskie rzeki, tajga nieomal po horyzont ustępująca daleko miejsca tundrze. Osad ludzkich brak. Tylko lód, śnieg. Continue reading “Tymczasem w Rosji”
Popełnione zostały pewne błędy
Co robisz, jeśli wyrządzisz komuś przykrość? Przyzwoitość nakazuje podejść, wyciągnąć rękę i przeprosić oraz zadośćuczynić krzywdy. Złota i srebrna zasada, które namiętnie przywołuje Taleb nie zawsze są łatwe do zastosowania. Wymagają wyrzutów sumienia, wymaga wysiłku, wyczerpującego ego. Nie dziwne więc, że zamiast przeprosić, wiele osób woli iść na skróty.
Dysonans poznawczy pomiędzy wyobrażeniem, iż jest się porządnym człowiekiem a realiami, w których dokonało się czynu podłego jest ciężki. Continue reading “Popełnione zostały pewne błędy”
Coraz dalej od miłości
Podczas zakupów w sklepie internetowym bardzo szybko zauważam, iż dany sklep jest firmą niemiecką. Specyficzna forma organizacji, sposób zwracania się do klienta, rodzaj uprzejmości. Pomimo faktu, iż wszystko wyrażone jest składanie w języku polskim jakiś szósty zmysł mówi mi, iż oryginalne teksty sklepu internetowego powstały w języku Goethego. Duch Niemiec jest nieuchwytny, ale wyczuwalny.
Ten sam duch unosi się nad zbiorem opowiadań Bernharda Schlinka zatytułowanym „Coraz dalej od miłości”. Continue reading “Coraz dalej od miłości”